Matki I i II kwartału opanowały jakiś czas temu media ogólnopolskie. Wszystko w związku z planowanym wydłużeniem urlopów macierzyńskich.  A także wprowadzeniem nowych – rodzicielskich. Szczegóły poniżej.
  Według ustawy świeżo upieczeni rodzice będą mogli skorzystać z urlopów: macierzyńskiego, dodatkowego macierzyńskiego i rodzicielskiego. Tuż po narodzinach dziecka matce przysługuje urlop macierzyński, wynoszący 26 tygodni. Pierwsze 14 z nich musi wykorzystać sama. Pozostały okres może przekazać na rzecz ojca, a sama wrócić do pracy (nie ma możliwości całkowitej rezygnacji  z dodatkowych tygodni).  Jeśli jednak po obowiązkowych 26 tygodniach nie zamierza pracować, może wnioskować o tzw. dodatkowy urlop macierzyński. Otrzymuje wówczas kolejne 6 tygodni (do wykorzystania również przez ojca dziecka). Po nim następuje wprowadzony niedawno urlop rodzicielski. Przez kolejne 26 tygodni rodzice będą mogli pozostać z niemowlakiem w domu. Tu pojawiają się różne możliwości: może to być tylko mama, tylko tata, rodzice mogą chcieć opiekować się dzieckiem naprzemiennie (maksymalnie w 3 częściach po 8 tygodni każdy) a nawet razem (wtedy obojgu przysługuje po 13 tygodni). W okresie urlopu rodzicielskiego będą otrzymywać 80% lub 60% wynagrodzenia. 80% wówczas, gdy o zamiarze skorzystania z urlopu rodzicielskiego poinformują pracodawcę przed skorzystaniem z urlopu macierzyńskiego – wówczas przez cały okres trwania jednego i drugiego otrzymają tę samą kwotę. 60% z kolei wtedy, gdy w okresie urlopu macierzyńskiego korzystali ze 100% pensji, a o pójściu na urlop rodzicielski zdecydowali później.
  Niezależnie od nowych przepisów, można skorzystać również z urlopu tacierzyńskiego – to dwa dodatkowe tygodnie dla ojców, których dzieci nie ukończyły 1. roku życia. (jj)
Więcej:
Rodzicielski.gov.pl